"Grupa szaleńców z puszkami"

Drodzy, zobaczcie, co dziś znalazłem w moim archiwum! Finał WOŚP, 1994 rok, Kowalewo Pomorskie (w woj. kujawsko-pomorskim). Wówczas prawie nikt nie wiedział w naszej małej miejscowości o co chodzi tej małej grupie szaleńców z puszkami. Ale my wiedzieliśmy, że tworzymy z Tobą Jurku historię. Później grałem w toruńskiej kapeli i występowaliśmy co roku na Finale Orkiestry, a dzisiaj wspieram Was finansowo. Mam 38 lat, do puszki wrzuca mój synek, a córka kwestuje!

Od tamtego czasu mieszkałem już w kilkunastu miejscach ale to nie jest ważne. Gdziekolwiek jestem, wspieram Was całym sercem!

Sie ma! 

(Robert Kościelski)

P.S. Podziwiam Was za to, że trzon orkiestry merytoryczny widzę od 25 lat ten sam. Nie pokłóciliście się, nie powstały odrębne Orkiestry i inne polskie przywary. Jesteście najbrdziej zaufaną polską organizacją EVER!